Hej!
Jestem Ania, mam 22 lata i studiuję psychologię w
Krakowie. Uwielbiam mój kierunek studiów i wszystko co z nim związane. Fascynują
mnie podróże, długie rozmowy, dobra kawa, wypady w góry i leśne
spacery. Moją wielką pasją jest również fotografia a w wolnych chwilach gram na
ukulele.
Mój blog jest skierowany głównie do kobiet, chociaż nie tylko. Piszę o kobiecości, relacjach, złudzeniach jakie funduje nam współczesna kultura, trudnej drodze do samoakceptacji. Pojawiają się tutaj również wpisy dla osób chorujących na zaburzenia odżywiania (z którymi walczyłam przez całe liceum a teraz chcę walczyć o inne cierpiące osoby jak tylko mogę). Długo wahałam się czy publikowanie tutaj moich przemyśleń ma jakiś sens, bo czasem wydaje mi się, że piszę o rzeczach trywialnych, o których każdy już pewnie wie. Ale czasem w tej dżungli współczesności zapominamy właśnie o tych rzeczach najprostszych, najbardziej oczywistych. Kiedy życie kopnie nas w tyłek i wszystko wydaje się pogmatwane i trudne, szukamy wtedy objęć osób, które nas kochają i wierzą w nas najbardziej na świecie. Wtedy słyszymy od nich te najprostsze prawdy, które wypadły nam z głowy. "Jesteś ważna", "Musisz siebie bardziej szanować", "Porównywanie się do innych nic nie zmienia". Chciałabym, żeby właśnie tym był mój blog. Otwartymi ramionami w które zagubione, skrzywdzone czy zwyczajnie wrażliwe dusze wpadają, żeby usłyszeć kilka oczywistości.
Mój blog jest skierowany głównie do kobiet, chociaż nie tylko. Piszę o kobiecości, relacjach, złudzeniach jakie funduje nam współczesna kultura, trudnej drodze do samoakceptacji. Pojawiają się tutaj również wpisy dla osób chorujących na zaburzenia odżywiania (z którymi walczyłam przez całe liceum a teraz chcę walczyć o inne cierpiące osoby jak tylko mogę). Długo wahałam się czy publikowanie tutaj moich przemyśleń ma jakiś sens, bo czasem wydaje mi się, że piszę o rzeczach trywialnych, o których każdy już pewnie wie. Ale czasem w tej dżungli współczesności zapominamy właśnie o tych rzeczach najprostszych, najbardziej oczywistych. Kiedy życie kopnie nas w tyłek i wszystko wydaje się pogmatwane i trudne, szukamy wtedy objęć osób, które nas kochają i wierzą w nas najbardziej na świecie. Wtedy słyszymy od nich te najprostsze prawdy, które wypadły nam z głowy. "Jesteś ważna", "Musisz siebie bardziej szanować", "Porównywanie się do innych nic nie zmienia". Chciałabym, żeby właśnie tym był mój blog. Otwartymi ramionami w które zagubione, skrzywdzone czy zwyczajnie wrażliwe dusze wpadają, żeby usłyszeć kilka oczywistości.
Dziękuję, że jesteś!
Mail: karasanna96@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz